PIES - TERAPEUTA
PHIL WOODFORD. ANGLIA, WIELKA BRYTANIA. ŻYCIE PO UDARZE.
Phil zawsze marzył o tym, by po przejściu na emeryturę wybrać się na długą rowerową wyprawę w nieznane. Jego marzenia zburzył przebyty udar. Przestał widzieć na lewe oko, a potem zaczął tracić zdolność mówienia. Nie miał także władzy w lewej nodze ani ręce. Phil był bardzo przygnębiony, widział wszystko w czarnych barwach i wydawało mu się, że nie ma dla niego przyszłości.
„Byłem już w takim stanie emocjonalnym, że rozważałem odebranie sobie życia”.
Tym, co najbardziej pomogło Philowi, była jego niezwykła więź z psem o imieniu Vale. Przesiadywali razem w ciszy i Phil miał wrażenie, że mógłby powiedzieć swojemu czworonożnemu przyjacielowi zupełnie o wszystkim.
„Nie sądziłem, że jestem w stanie aż tak przywiązać się do psa. Myślę, że on zna się na wszystkim i że potrafi posługiwać się co najmniej sześcioma językami. Rozumie wszystko, co się wokoło niego dzieje. Mam wrażenie, że zachowywał się niekiedy po prostu jak dobry terapeuta, który potrafi uważnie słuchać.”
Phil jest wdzięczny Vale, że pomógł mu odmienić jego życie. „Bez niego nie siedziałbym dziś tutaj”.
Także i on miał okazję wspierać swojego czworonoga, gdy Vale miał guza ucha i zaszła konieczność usunięcia tej zmiany operacyjnie. Niestety stan zdrowia psa po zabiegu pogarszał się coraz bardziej i w końcu Vale odszedł. Phil będzie jednak zawsze pamiętać o tym, jak Vale go wspierał i jak pomógł mu z powrotem stać się częścią rodziny.